Bp Mering: diecezja włocławska ma ogromne poczucie wdzięczności wobec śp. kard. Grocholewskiego


18 lipca 2020 r., ks. AN

Bp Mering: diecezja włocławska ma ogromne poczucie wdzięczności wobec śp. kard. Grocholewskiego

„Wczoraj dotarła do nas bolesna wiadomość o śmierci ks. kard. Zenona Grocholewskiego. Wprawdzie stale mieszkał i pracował w Rzymie, pełniąc różne, bardzo odpowiedzialne i znaczące funkcje w służbie Stolicy Apostolskiej, ale od 2003 roku niewątpliwie był szczególnie związany z Kościołem włocławskim” – wspomina purpurata biskup włocławski Wiesław Mering. Zmarłego 17 lipca kard. Zenona Grocholewskiego łączyły szczególne więzy z diecezją włocławską. Były prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary przewodniczył wielu uroczystościom na terenie diecezji. Wspomnieć należy zwłaszcza jubileusz 600-lecia konsekracji katedry włocławskiej w 2011 roku, podczas którego śp. kard. Grocholewski przewodniczył centralnym uroczystościom jako Legat Papieski.
 
Ale nie tylko: „do diecezji przyjeżdżał co roku w czasie wakacji na dwu, trzytygodniowy pobyt, żeby odzyskać siły i kondycję fizyczną. Zatrzymywał się w Ciechocinku, perle polskich uzdrowisk w centrum Polski. Od 2006 roku był honorowym obywatelem tego miasta” – przypomina bp Mering.
 
Dzieląc się osobistymi wspomnieniami o zmarłym duchownym Biskup Włocławski zaznacza, że „to, co uderzało nas, którzyśmy spotykali się z Księdzem Kardynałem, to przede wszystkim jego ciepłe i serdeczne odnoszenie się do ludzi. Nie znaliśmy się wcześniej, a już po pierwszej rozmowie mieliśmy wrażenie, jakby przyjechał ktoś bliski, ktoś bardzo oczekiwany. Późniejsze pobyty tylko utwierdziły w tym przekonaniu, że jest to człowiek ogromnej kultury duchowej. Dał się poznać jako mąż bardzo oddany Kościołowi, lojalny, nieszukający nowinek, tylko wiernie przestrzegający tradycji Kościoła i próbujący ją przełożyć na język współczesny tak, żeby ci, którzy go słuchają, utwierdzali się w tych samych dobrych pragnieniach”.
 
Bp Mering wspomina, że kiedy śp. kard. Grocholewski zjawiał się w Ciechocinku, obaj hierarchowie zawsze składali sobie wizyty, dlatego „Ksiądz Kardynał co roku przyjeżdżał do starego domu Biskupów Włocławskich. Wtedy zdarzała się naturalna przestrzeń do rozmów dotyczących Kościoła, czasem najrozmaitszych problemów, dość niepokojących a związanych z codziennością, z życiem Kościoła Jezusa Chrystusa”.
 
„Muszę też powiedzieć, że Ksiądz Kardynał miał taką pasję bycia w duszpasterstwie – podkreśla hierarcha – być może pełnione funkcje w Stolicy Apostolskiej nie zawsze mu pozwalały na zajęcia stricte duszpasterskie, dlatego tu wykorzystywał chętnie okazje, żeby jeździć po diecezji, gdzie tylko coś ważniejszego się wydarzało. Zawsze był gotowy spieszyć z posługą jako celebrans i jako kaznodzieja”. Śp. kard. Grocholewski kilkakrotnie odwiedził  sieradzką Bazylikę Wszystkich Świętych, odwiedził Uniejów i Szadek. „Są to piękne, stare kościoły, które podziwiał, z których był nawet jakoś dumny, bo druga taka ważna cecha łącząca się z tą duszpasterską pasją to była duma z chrześcijaństwa i jego roli, jaką odegrało stwarzając naszą ojczyznę, stwarzając Polskę. Nigdy nie szczędził okazji, żeby do tych patriotycznych motywów wracać” – zaznacza bp Mering.
 
Trzeci element związany z duszpasterską pasją śp. Księdza Kardynała Biskup Włocławski sformułował następująco: „nie unikał tematów trudnych, kontrowersyjnych. Zabierał głos ze stanowczością i bardzo jasno. Nikt nie miał wątpliwości, po jakiej stronie Ksiądz Kardynał się opowiada”.
 
Śp. kard. Zenon Grocholewski szczególnie zapisał się Włocławkowi i Diecezji Włocławskiej w świadomości, kiedy w 2011 roku trwały obchody sześćsetlecia konsekracji katedry włocławskiej – „katedry naprawdę niezwykłej, bo przecież będącej jedyną świątynią katedralną w Polsce, która została wzniesiona jako wotum dziękczynne za bitwę pod Grunwaldem. Dopiero co obchodziliśmy kolejną rocznicę tej bitwy – podkreśla z duma bp Mering przypominając, że „Ksiądz Kardynał najpierw był gościem zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski odbywającego się w Licheniu, a następnie – 26 czerwca 2011 roku, jako Legat Papieski przewodniczył centralnym uroczystościom jubileuszowym we włocławskiej bazylice katedralnej. Zgromadziła się wtedy Konferencja Episkopatu Polski, którą po wielu latach oficjalnie gościliśmy we Włocławku, oraz duchowieństwo całej diecezji. Włączył się w te nasze obchody nawet sam Ojciec Święty Benedykt XVI pozdrawiając tego dnia z Watykanu, na zakończenie modlitwy Anioł Pański, uczestników uroczystości. Ksiądz Kardynał wygłosił wtedy wspaniałą homilię ukazując rolę katedry w życiu diecezji”.
 
„Te wszystkie momenty, które tutaj w takim skrócie wymieniam, bo przecież nie sposób omówić tego szczegółowo, sprawiły, że mamy ogromne poczucie wdzięczności i długu wobec śp. Księdza Kardynała Zenona Grocholewskiego” – wyznaje bp Mering. „Zachęcam moich diecezjan, duchowieństwo i wiernych świeckich do pamięci w modlitwie o tym, który był przykładem wielkiego męża Kościoła, a równocześnie dobrego, serdecznego człowieka oraz kapłana, który z pokorą i największym przekonaniem wypełniał swoje posługi w Kościele” – zwraca się z prośbą do wiernych diecezji.
 
Bp Mering poruszył też osobisty wątek wspominając ostatni kontakt ze śp. kard. Grocholewskim: „Na Wielkanoc w tym roku rozmawiałem z nim po raz ostatni. Koronawirus, który sparaliżował w tamtym czasie prawie zupełnie życie społeczne we Włoszech i w Polsce, nie przeszkadzał mu myśleć o letnim przyjeździe do Ciechocinka. Powtarzał mi kilkakrotnie, że ten pobyt w naszym uzdrowisku dodaje mu potem sił do wypełniania obowiązków przez cały kolejny rok. Dlatego umawialiśmy się na spotkanie może w lipcu, może w sierpniu, a tu Pan Bóg, który miał inne plany, wezwał swojego wiernego sługę do siebie”.