Włocławek, WSD: Spotkanie z duszpasterzem
11 października 2024 r., Tekst i zdjęcia: kl. Janusz Przychodny10 października wspólnota seminaryjna zgromadziła się w kościele św. Witalisa na Mszy św., której przewodniczył ks. Krzysztof Szcześniak, proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Mąkoszynie. Został zaproszony przez moderatorów, aby podzielić się swoim świadectwem kapłaństwa i modlić się razem z klerykami za wspólnotę seminaryjną oraz o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. To comiesięczne czwartkowe spotkanie jest ważnym wydarzeniem w życiu formacyjnym przyszłych kapłanów.
W swoim świadectwie ks. Szcześniak przywołał trzy kluczowe sfery, które kształtowały jego życie i powołanie: rodzinę, Kościół oraz sport. Zwracając uwagę na znaczenie rodziny, opowiedział historię swojej pierwszej konferencji z ks. Franciszkiem Jóźwiakiem, ówczesnym rektorem seminarium. Ks. Jóźwiak podkreślił wówczas, że pierwsze seminarium to rodzina – to w niej młody człowiek zdobywa pierwsze doświadczenia wiary i uczy się wartości, które później go kształtują.
Poruszając temat sportu, ks. Szcześniak nawiązał do sztafety, w której Polacy zdobyli złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Zwrócił uwagę na symbolikę przekazywania pałeczki i porównał to do procesu przekazywania wiary młodszym pokoleniom przez starszych. Tak jak w sztafecie, starsze pokolenie ma obowiązek przekazywać młodszym to, co dla nas najważniejsze – wiarę.
Ks. Szcześniak zwrócił również uwagę na istotną rolę przyjaźni, zarówno w formacji seminaryjnej, jak i w całym życiu. Przytoczył przykłady pięknej przyjaźni z Pisma Świętego, takie jak relacja Dawida z Jonatanem oraz przyjaźń Jezusa z Marią, Martą i Łazarzem.
Opowiedział także o ważnym zobowiązaniu, które przyjął w młodości – przystąpieniu do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Podpisanie tego aktu abstynencji od alkoholu miało ogromny wpływ na jego życie. Jak zaznaczył duszpasterz, dzięki temu uniknął wielu kłopotów, które mogłyby być skutkiem ulegania wpływom używek.