Ks. Gąsiorek o sytuacji na Ukrainie
1 marca 2022 r.„Na razie najważniejsze jest obronić się przed wrogiem z zewnątrz i przed nienawiścią w sercu”, napisał ks. Jarosław Gąsiorek, prezbiter diecezji włocławskiej, posługujący obecnie na Ukrainie, w mailu do ks. Artura Niemiry, kanclerza Kurii.
Poniżej pełna treść listu.
Pokój Wam,
Dzięki za troskę. Jestem u siebie w Kalinówce koło Winnicy, od czwartku mieszka u mnie kilkunastu parafian – rodziny z dziećmi – bo niektóre domy ucierpiały w czwartkowym nalocie na pobliską bazę wojskową. Teraz jest już spokojnie, ale wszyscy przygotowują się do obrony terytorialnej miasta: kobiety robią siatki maskujące, chłopaki napełniają worki piaskiem, przygotowują blok-posty na drogach itp. Modlimy się wspólnie kilka razy dziennie, jest dobra atmosfera, wzajemna życzliwość i pomoc, duże zaangażowanie ludzi.
Doświadczam też ogromnej pomocy z Polski, mnóstwo znajomych pisze, dzwoni, wspiera...
Na razie najważniejsze jest obronić się przed wrogiem z zewnątrz i przed nienawiścią w sercu, więc wspierajcie nas modlitwą. Powiedzcie księżom, że bardzo ważna jest wspólna modlitwa z ludźmi w kościołach (adoracje, kościoły otwarte dla modlitwy i rozmowy), bo odbudowanie wspólnoty, to jest to, czego potrzebujemy najbardziej i na Ukrainie, i w Polsce.
Jeśli chodzi o pomoc materialną, to trochę napisałem na facebooku https://www.facebook.com/jargasiorek/. Ale tak naprawdę, to rany (i duchowe, i fizyczne) będziemy leczyć po bitwie, więc wtedy najwięcej pomocy będzie trzeba. Wszystko zależy, jak się sytuacja rozwinie.
Przekaż moje serdeczne pozdrowienia dla Księdza Biskupa i wszystkich współbraci.
Z Panem Bogiem
ks. Jarosław Gąsiorek