Kanclerz Kurii w Chodczu: Kościół trzeba kochać!


8 sierpnia 2023 r., ks. Patryk Laskowski

Kanclerz Kurii w Chodczu: Kościół trzeba kochać!

– Święty Dominik swoją postawą Kościół kochał i budował, pomagał, aby stawał się coraz bardziej na wzór Chrystusa, bo Kościół trzeba kochać – powiedział w Chodczu ks. prał Artur Niemira, kanclerz Kurii Diecezjalnej we Włocławku. Nawiązując zaś do zbliżającej się peregrynacji Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w kolejnym dekanacie diecezji wskazał, że „Kościół to wspólnota, która się wzajemnie za siebie modli: nie przeciwko sobie, ale razem, na modlitwie. I tego można doświadczyć niezwykle głęboko podczas nawiedzenia Matki Bożej w parafii”.
 
We wtorek 8 sierpnia, parafia w Chodczu przeżywała uroczystość odpustową ku czci swojego patrona św. Dominika. Uroczystej sumie odpustowej sprawowanej o godz. 11:00 przewodniczył i homilię wygłosił kanclerz Kurii Włocławskiej, ks. prał. dr Artur Niemira. Na początku Eucharystii wszystkich zebranych powitał gospodarz miejsca, ks. kan. Grzegorz Szczepaniak, który zwrócił się do sumisty z prośbą o celebrowanie Mszy świętej w intencji parafian.
 
Ksiądz kanclerz, odwołując się do postaci św. Dominika, który „zetknął się z ówczesnymi problemami Kościoła i chciał pomóc w ich przezwyciężeniu, bo ten Kościół kochał i zależało mu na nim”, poświęcił homilię tajemnicy Kościoła.
 
Odwołując się do postaci patrona zauważył, że „każdy czas boryka się ze swoimi problemami. To nie jest tak, że dzisiaj tylko słyszymy o sytuacjach trudnych czy kryzysowych w Kościele. Z tą różnicą, że dzisiaj proponuje się, by wobec przejawów zła w Kościele, nieskuteczności w głoszeniu Ewangelii, ten Kościół porzucić. Święty Dominik robił coś zupełnie innego – on kochał Kościół i szukał dróg uzdrowienia jego życia, ale nie według światowych pomysłów, ale według wskazań samego Chrystusa”.
 
Zwracając uwagę na współczesne tendencje do odrzucania Kościoła, gdyż „zrobiono z niego przedmiot nieustannych ataków, szyderstw, obraźliwych epitetów, bo modne stało się, żeby na Kościół pluć, mówić o nim jak najgorzej, kpić, stygmatyzować, ośmieszać tych, którzy do Kościoła się przyznają, i żeby z Kościoła się wypisywać”, kaznodzieja podkreślił, że „dzisiejsza uroczystość jest wołaniem o odważne przyznawanie się do Kościoła, o katechezę na temat Kościoła, o pogłębienie wiedzy o tym, czym jest Kościół, wreszcie jest wołaniem o świadome wyznanie wiary w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół”.
 
Przypominając, że Kościół został ustanowiony przez Pana Jezusa, ks. Niemira odkreślił, że „Kościół to wspólnota wierzących, do której zostaje się włączonym przez chrzest, to lud wybrany i zgromadzony przez Boga, słuchający Słowa Bożego i sprawujący Eucharystię, stający się w ten sposób Ciałem Chrystusa, to wspólnota, która się wzajemnie za siebie modli. Na tym polega wspólnota i jedność w Kościele: nie przeciwko sobie, ale razem w modlitwie. Może dziś jest za mało modlitwy za papieża, za biskupów, kapłanów, osoby zakonne, za wiernych świeckich, może za dużo jest krytykanctwa i występowania przeciwko sobie, a za mało wzajemnej za siebie modlitwy?” – pytał retorycznie kaznodzieja. Odrzucił przy tym takie postawy ludzi zrywających z Kościołem, którzy „składają deklaracje, że są tymi lepszymi, bardziej światłymi, co prawda wierzą w Boga, ale z Kościołem nic nie chcą mieć wspólnego; ale im dalej są od Kościoła, tym chętniej chcą go reformować, najlepiej, żeby był podobny do jakiejś charytatywnej organizacji; wszyscy chcą Kościół reformować – nikt nie chce go kochać i budować” – mówił kanclerz Kurii.
 
Podkreślając maryjną pobożność św. Dominika ks. Niemira nawiązał do zbliżającego się nawiedzenia Matki Bożej w jasnogórskiej ikonie. „Do każdej parafii, gdzie Maryja przybywa, tłumy ludzi w dzień i noc przychodzą, by się modlić przed Jej świętym wizerunkiem i otworzyć serce, a Ona te serca przytula do swojego Niepokalanego Serca. Tak jak Pan Jezus wędrował od wioski do wioski, od miasta do miasta, tak przychodzi od parafii do parafii idąc przez całą Polskę, przez całą naszą diecezję, niesiony na rękach Maryi – bo tak przedstawia Pana Jezusa i Matkę Bożą jasnogórska ikona. Przygotujcie się dobrze na to wydarzenie” – apelował kaznodzieja.
 
Zachęcał przy tym: „Przyprowadźcie do Maryi swoje dzieci, pomóżcie przyjść do Niej chorym, starszym i życiowo pogubionym, sami przyjdźcie do swojej Matki. Ona okryje was płaszczem matczynej opieki. Ona – Matka Kościoła – zaprasza was do przeżycia tajemnicy Kościoła, do doświadczenia Kościoła jako wspólnoty, bo jak wspomnieliśmy, Kościół to wspólnota, która się wzajemnie za siebie modli: nie przeciwko sobie, ale razem w modlitwie. I tego można doświadczyć niezwykle głęboko podczas nawiedzenia Matki Bożej w parafii. Tam, gdzie Matka przechodzi przez parafie, tam wspólnota Kościoła się ożywia, wypuszcza młode pędy i rozkwita” – zakończył ks. Niemira.
 
Mimo niesprzyjającej aury pogodowej chodecka świątynia zapełniła się parafianami oraz gośćmi przebywającymi w tym czasie na urlopie nad miejscowym jeziorem. W uroczystościach uczestniczyło także duchowieństwo dekanatu chodeckiego na czele z dziekanem ks. Mieczysławem Łaszczykiem oraz ks. Remigiuszem Karolakiem, nowo mianowanym proboszczem parafii Przedecz. Liturgia odpustowa uświetniona została przez miejscową orkiestrę strażacką.
 
Eucharystia zakończyła się odmówioną wspólnie litanią do św. Dominika oraz procesją eucharystyczną.
 
W diecezji włocławskiej znajdują się dwie świątynie, którym patronuje św. Dominik: parafia Chodecz oraz parafia Bierzwienna.