Licheń. Uroczystość ku czci 108 błogosławionych męczenników II wojny światowej
13 czerwca 2020 r., Robert Adamczyk, Biuro Prasowe Sanktuarium Maryjnego w LicheniuO. Gabriel Bartoszewski OFMCap przewodniczył ogólnopolskim uroczystościom ku czci 108 błogosławionych męczenników z czasów II wojny światowej. Mszę św. o godz. 12.00 sprawowaną przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej koncelebrowali: ks. Bogusław Binda MIC, przełożony licheńskiej wspólnoty księży i braci marianów, ks. Janusz Kumala MIC, kustosz licheńskiego sanktuarium, a także ks. prał. Tomasz Kaczmarek, postulator generalny sprawy kanonizacyjnej 108 błogosławionych męczenników, który w trakcie Eucharystii wygłosił okolicznościową homilię.
Rozważania ks. Tomasz Kaczmarek rozpoczął od przypomnienia kim byli i dlaczego zginęli z rąk oprawców wspomniani dziś w liturgii Kościoła męczennicy: - „Staramy się na modlitewnej zadumie zatrzymać przed tymi, którzy z największej miłości złożyli swoje życie w ofierze za wiarę, za Kościół, za braci, by wsłuchać się, co do nas chcą dziś powiedzieć oraz, by uczyć się od nich miłości Kościoła. Oddając im cześć, oddajemy chwałę Bogu, który w nich okazał moc swojej miłości.”
Homileta zaznaczył, że od samego początku Ewangelia napotyka na ślepy opór zła, ciemnej siły, która ciągle mówi „nie” wobec dobra, miłości, wobec prawdy, piękna i życia. Zdaniem kapłana „jest to reakcja szatana na Bożą miłość, że człowiek odnajduje Boga, swój cel, i przyjmuje Jego miłość.”
Na przestrzeni dziejów zawsze płynęła krew męczenników. – „Wydawali ich na śmierć różni ludzie: władcy, urzędnicy, bezmyślny lud. Torturowano ich, dręczono, karano, jak największych zbrodniarzy. A oni, nawet w obliczu śmierci, mówili: „należy bardziej słuchać Boga niż ludzi, dlatego, że Prawo Boże jest święte i nie wolno go za żadną cenę deptać, bo traci się granice między dobrem a złem – a wtedy będzie już tylko postępowała ruina człowieczeństwa.”- mówił ks. Tomasz Kaczmarek.
Kapłan zaznaczył, że w XX wieku liczba męczenników Kościoła katolickiego wynosiła ok. 3 miliony osób, z czego w samej tylko Rosji ok. pół miliona straciło życie ze względu na wyzwaną wiarę w Jezusa Chrystusa.
Ks. Kaczmarek w wygłoszonej homilii nawiązał także do słów św. Jana Pawła II zawartych w adhortacji Ecclesia in Europa, w której papież-Polak mówił o męczennikach za wiarę: „Potwierdzają oni żywotność Kościoła; jawią się jak światło dla Kościoła i dla ludzkości, ponieważ pozwolili zajaśnieć w ciemności światłu Chrystusa”.
W dalszej części słowa, ks. Kaczmarek przywołał postaci kilkorga spośród 108 błogosławionych męczenników: o. Hilarego Pawła Januszewskiego, ks. Emila Szramka, Natalię Tułasiewicz, ks. Michała Piaszczyńskiego oraz ks. Jerzego Kaszyrę MIC, marianina, który został spalony żywcem wraz ze swoimi parafianami we wsi Rosica (dzisiejsza Białoruś).
Kończąc rozważania, kapłan stwierdził, że ofiara 108 błogosławionych męczenników II wojny światowej nie poszła na marne, gdyż „krew męczenników stała się posiewem nowych wyznawców”. Są to najlepsi sojusznicy na naszych drogach do Boga. Święci są wielkim darem Kościoła. - „Błogosławieni męczennicy, bądźcie z nami, na naszych drogach życia. Powadźcie nas do Boga. Błogosławieni męczennicy, módlcie się za nami. Amen.”
108 błogosławionych męczenników Ii wojny światowej wyniósł na ołtarze św. Jan Paweł II w dniu 13 czerwca 1999 roku w Warszawie w trakcie siódmej pielgrzymki do Ojczyzny. Ogólnopolskim miejscem kultu błogosławionych jest Sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej, gdzie w dolnej części bazyliki znajduje się kaplica im poświęcona, w której znajduje się obraz ze Mszy Świętej beatyfikacyjnej oraz portrety wszystkich męczenników.
Na 12 lipca w licheńskim sanktuarium zaplanowany jest Dzień Modlitw z bł. Marianną Biernacką, patronką teściowych i synowych, jedną ze 108 męczenników, która oddała swoje życie za synową spodziewającą się dziecka.