Gdańsk: Międzydiecezjalny dzień skupienia Caritas


17 listopada 2024 r., Tekst i zdjęcia: ks. Szymon Jastrzębski

Gdańsk: Międzydiecezjalny dzień skupienia Caritas

Zakończył się międzydiecezjalny dzień skupienia dla Parafialnych Zespołów Caritas, który odbywał się 15 i 16 listopada br. w Ośrodku Rehabilitacyjno-Wypoczynkowym Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi w Gdańsku Sobieszewie. Na zaproszenie ks. Artura Suski, koordynatora ds. wolontariatu Parafialnych Zespołów Caritas i Szkolnych Kół Caritas Archidiecezji Gdańskiej, odpowiedzieli członkowie nie tylko lokalnych wspólnot, ale również wolontariusze z Olsztyna, Szczecina, a także ks. Szymon Jastrzębski, koordynator wolontariatu na rejon włocławski, wraz czteroosobową delegacją z Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii Najświętszej Maryi Królowej Polski w Kaczkach Średnich oraz parafii Najświętszego Zbawiciela we Włocławku. Łącznie w dniu skupienia brało udział 40 osób. 
 
W ramach dnia skupienia przewidziano czas na modlitwę, adorację, Eucharystię i integrację we wspólnocie. Konferencje poprowadził o. Cordian Szwarca, niegdyś pracownik Caritas Polska, a obecnie proboszcz parafii Chrystusa Króla w Olsztynie. W trakcie nich dzielił się postrzeganiem siebie, bliźniego i świata z miłością, wyzbywając się wszelkich osądów, ale traktując siebie i osoby potrzebujące pomocy tak, jak czyni to względem nas Bóg. „Każdy z nas nosi w sobie jakąś biedę, którą przyjmuje bezwzględnie Bóg, a zatem nie ma potrzeby się wywyższać nad innych ze swoim dobrem, bo wszyscy jesteśmy biedakami w jakimś kryzysie” – mówił o. Szwarc. Niezwykle wartościowe dla posługi wolontariackiej okazały się warsztaty pod kierunkiem psycholog Magdaleny Walczak pt. „Jak pomagać efektywnie?” oraz „Czy wolontariusz może doświadczyć wypalenia?”, a także wymiana doświadczeń, działań i pomysłów poszczególnych zespołów. Jak stwierdziła Bożena Przybylak z PZC w Kaczkach Średnich „w obliczu każdego człowieka nie ma przypadkowych spotkań, nie ma dwóch takich samych rozwiązań dla każdej osoby w potrzebie i tak naprawdę nie trzeba od razu tak wiele, by wspomóc innych-wystarczy mieć choć odrobinę czasu”. Natomiast Danuta Pawlak ze wspomnianego powyżej zespołu zauważyła, że „trzeba zwrócić swe oblicze na każdego człowieka, każdemu z nich poświęcić swoją uwagę, wsłuchiwać się w jego potrzeby, by jak najlepiej wspomóc, ale w tym działaniu nie można zapomnieć o sobie, czemu ma służyć modlitwa, formacja i wspólnota, które wspierają człowieka w czynieniu dobra”.