Bp Wętkowski we włocławskim Karmelu: bez miłości wszystko staje się pustką
30 września 2022 r., ks. MSz„Uczyniliśmy z Kościoła nasze laboratorium, wielki plac budowy, ale brakuje samej istoty – bicia serca bez którego wszystko zmierza w pustkę”, mówił bp Krzysztof Wętkowski 30 września br., we włocławskim Karmelu, podczas Mszy św. inaugurującej obchody 125. rocznicy śmierci św. Teresy od Dzieciątka Jezus, której wspomnienie Kościół obchodzi 1 października.
W homilii biskup diecezjalny ukazał istotę powołania św. Teresy z Lisieux do bycia „miłością w sercu Kościoła”, jako konieczny warunek skuteczności wszelkiego jego oddziaływania, także w dzisiejszym świecie.
Przytaczając słowa świętej: „Jeśli serce nie bije, apostołowie przestaną głosić, doktorzy nauczać, a męczennicy przelewać krew”, biskup włocławski dodał, że nawet jeśli to robią, to bez blasku i bezowocnie.
Istota bolesnego poczucia bezskuteczności w działaniach duszpasterskich nie leży w strukturach, ludzkich staraniach, czy zepsutym świecie ale właśnie w śmierci serca, które bije tylko, gdy jest wpatrzone w Chrystusa.
„Obecność miłości, która jest wszystkim we wnętrzu Kościoła, jest spłycona. Siły jego oddziaływania - siły wiary - nie szuka się już w misterium Mistycznego Ciała, lecz w naszej własnej skuteczności i naszych strukturach. Uczyniliśmy z Kościoła nasze laboratorium, wielki plac budowy, ale brakuje samej istoty – bicia serca czyli centralnego organu bez którego wszystko zmierza w pustkę” – powiedział bp Wętkowski.
Na lekarstwo wobec tak postawionej diagnozy wskazuje predykat dodany do imienia św. Teresy w dniu jej obłóczyn: „od Najświętszego Oblicza”. Ożywienie serca może się dokonać poprzez nieustanne wpatrywanie się w Boga - skoncentrowanie się na Nim - tak jak Aniołowie, stróżowie maluczkich, z komentowanej perykopy Ewangelii św. Mateusza (Mt 18,10), którzy nie wpatrują się w powierzonych swojej opiece, ale nieustannie wpatrują się w Oblicze Boże i właśnie przez to ich strzegą.
„Dzisiaj w ten świąteczny dzień dziękujemy za wspólnotę sióstr karmelitanek tutaj we Włocławku, które za nas i dla nas nieustannie wpatrują się w Oblicze Boga i wierzymy, że w ten sposób Pan naprawdę ma nas wszystkich na oku. Dziękujemy za ich miłość do Boga, która zaprowadziła ich w to miejsce i w tę praktykę nieustannego spoglądania w Boże Oblicze. Chcemy także prosić Pana aby nauczył nas patrzeć na Niego, byśmy w tym wpatrzeniu rozpalali serce miłością, która jedynie może nadać skuteczności naszemu posługiwaniu” – zakończył biskup włocławski.