Ks. bp Mering w bazylice katedralnej: Bogu nigdy nie przestaje zależeć na człowieku


25 grudnia 2020 r., tekst: ks. AT; foto: al. PC/ks. AT

Ks. bp Mering w bazylice katedralnej: Bogu nigdy nie przestaje zależeć na człowieku

„Bogu nigdy nie przestaje zależeć na człowieku - to jest jedna z najważniejszych myśli Bożego Narodzenia”, mówił biskup włocławski Wiesław Mering podczas Mszy św., sprawowanej w bazylice katedralnej we Włocławku w noc Narodzenia Pańskiego.
 
Na uroczystej liturgii zgromadzili się prezbiterzy – pracujący w Kurii Diecezjalnej oraz moderatorzy i wykładowcy WSD – alumni, siostry zakonne oraz wierni świeccy, pragnący uwielbiać Boga w Nowonarodzonym Dziecięciu. W ich gronie znaleźli się także słuchacze pierwszego programu Polskiego Radia, które transmitowało Pasterkę z włocławskiej katedry.
 
W procesji wejścia wniesiona została figurka Dzieciątka Jezus, którą Pasterz Kościoła włocławskiego złożył w żłóbku.
 
W homilii, Ksiądz Biskup, wychodząc od słów pierwszego czytania mszalnego (Iz 9,1-3.5-6): „Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką”, przypomniał zgromadzonym istotę Bożego wybraństwa. „Być wybranym, to nie znaczy lepszym – mówił – Wybranym, to znaczy: przeznaczonym przez Boga do wypełnienia tych zadań, które On nakłada”. Dziś narodem wybranym są wszyscy powołani do głoszenia Ewangelii, a do tego dzieła uzdalnia Pan Jezus, którego narodziny zapowiada Izajasz.
 
W dalszej części rozważania, hierarcha zauważył, że narodzenie Jezusa nie spotkało się z entuzjazmem ze strony Heroda i jego dworu. Jednak noc Bożego Narodzenia zawsze niesie pokój: zarówno przed wiekami, jak i dziś. „Ciemność, lęk, zbrodnia są wśród każdego narodu na ziemi. Choć lud opuszcza Boga, wybiera swoje drogi, rezygnuje z przymierza z Nim, to jednak Bóg swojego ludu nigdy nie opuścił. On pozostaje zawsze wierny. A Ten, którego pamiątkę narodzenia dzisiaj wspominamy, przyszedł, żeby stygnące serca narodu wybranego ożywić i nawrócić ku Bogu”. To samo dzieje w czasie każdej Mszy św., podczas której przychodzi do człowieka żywy i prawdziwy Jezus. Jednak, aby Go rozpoznać, potrzebna jest wiara.
 
Ksiądz Biskup przypomniał zgromadzonym w świątyni i przy radioodbiornikach, związanego z Włocławkiem sługę Bożego ks. kard. Stefana Wyszyńskiego oraz jego bezkompromisowość w obronie wiary i prawdy Ewangelii, podkreślając, że nauczanie Prymasa Tysiąclecia jest wciąż aktualne. „Ksiądz kardynał jest Polsce niesłychanie potrzebny jako błogosławiony, kiedy uczy posłuszeństwa i miłości wobec Boga, w tych miesiącach, kiedy tyle było wzgardy, profanacji i desakralizacji życia społecznego i narodowego, codziennego i odświętnego”, mówił hierarcha, zaznaczając, że o tych sprawach nie można milczeć. „Dziś walka z Bogiem stała się modna. W dobrym tonie jest dzisiaj kpić z chrześcijaństwa, szydzić z jego symboli. Milcząc, rugujemy Boga z naszego życia”, podkreślił bp Mering.
 
W tym kontekście aktualne są także słowa św. Jana Pawła II, wypowiedziane w 1991 r., a przypomniane przez Księdza Biskupa: „kłótliwość, skłonność do waśni, niesnasek, zadowolenie znajdowane z niepokojów i sporów są znakiem oddalenia się od Boga (…). Dzisiaj ludzie bardziej niż kiedykolwiek potrzebują odnalezienia dróg porozumienia w oparciu o odwieczne zasady wzajemnego szacunku i zrozumienia, a przede wszystkim odrzucenia kłamstwa”.
 
W Roku Świętego Józefa nie zabrakło także nawiązania do Opiekuna Syna Bożego. W tym kontekście bp. Mering mówił o godności, autorytecie i zadaniach ojca rodziny.
 
Homilista przypomniał również inny wymiar miłości, jakim jest patriotyzm. „Ojczyznę kocham więcej niż własne serce”, cytował kard. Wyszyńskiego Biskup Włocławski, zachęcając do nieustannej troski o Polskę.  
 
Na zakończenie Eucharystii Ksiądz Biskup podziękował księdzu rektorowi warszawskiej bazyliki Świętego Krzyż za wybór Włocławka jako miejsca transmisji Pasterki oraz realizatorom przekazu. Zapewnił też o solidarności z wszystkimi starszymi, chorymi, przebywającymi w szpitalach, wśród których są także ks. bp Stanisław Gębicki i ks. prał. Michał Krygier, kustosz włocławskiej katedry.
 
Modlitwie śpiewem towarzyszył chór katedralny pod dyrekcją Lucyny Klareckiej.