Młodzi diecezji włocławskiej w Medjugorie


6 sierpnia 2019 r.

Młodzi diecezji włocławskiej w Medjugorie

Młodzi ludzie, którzy idą ulicą miasta i odmawiają po cichu różaniec, setki kapłanów, którzy spowiadają po kilka godzin dziennie, tysiące Komunii Świętych przyjmowanych podczas mszy św., liczne nawrócenia, czy cisza adoracji – to tylko niektóre elementy, które świadczą o fenomenie Medjugorie. O tej małej miejscowości położonej między górami w Bośni i Hercegowinie zrobiło się głośno trzydzieści osiem lat temu, kiedy to sześcioro osób doświadczyło widzenia Gospy, jak nazywają Matkę Bożą. Od tej pory Medjugorie stało się miejscem pielgrzymowania rocznie prawie dwóch i pół miliona osób.
 
Fenomenu Medjugorie doświadczyła w tym roku grupa pielgrzymów diecezji włocławskiej, która przybyła do tego miejsca pod opieką ks. Łukasza Ściślewskiego, ks. Przemysława Pankowskiego i ks. Bartłomieja Pyki. Wśród pątników z Konina, Kramska i Lipna nie zabrakło ludzi młodych i starszych oraz kapłanów z diecezji włocławskiej. Wśród nich byli: ks. Maciej Adamski, ks. Przemysław Pilarski i ks. Arkadiusz Joniec. Wszyscy włączyli się zorganizowany już po raz XXX Festiwal Młodzieży „Mladifest”, któremu w tym roku towarzyszyło hasło „Chodź za Mną”. Od 1 do 6 sierpnia w ramach Mladifestu pielgrzymi mogli wysłuchać katechez, świadectw rówieśników z całego świata, obejrzeć ewangelizacyjną dramę w wykonaniu wspólnoty Cenacolo, uczestniczyć w codziennej Eucharystii, modlitwie różańcowej, adoracji Najświętszego Sakramentu, czy nabożeństwie drogi krzyżowej podczas wejścia na górę Kriżevac.
 
„Układ programu i atmosfera przypominają tę, którą pamiętam ze Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Rok temu przyjechałem tutaj z pielgrzymami archidiecezji łódzkiej. Postanowiłem samemu doświadczyć, czym jest Medjugorie. Dzisiaj dziękuję Bogu, że udało się zebrać tyle chętnych osób z Konina i Kramska. Może dzięki temu w przyszłości przyjedzie ich więcej z diecezji”. – powiedział ks. Łukasz.
 
„Jest to niesamowite miejsce, które na samym początku wygląda, jak każde inne, lecz po przeżyciu czasu na mszy św. i spowiedzi, gdzie szczególnie działa Pan Bóg, dzieją się rzeczy, które warto doznać i są one wyjątkowe dla tego miejsca” – mówił Kacper.
 
„Medjugorie jest dla mnie miejscem szczególnym, miejscem mojego nawrócenia, jest moim domem. Maryja pozwala mi tutaj odzyskiwać wewnętrzny spokój oraz pogłębić moją wiarę” – stwierdziła Agnieszka. „Pokazuje mi przez innych ludzi, że życie to nie tylko rzeczy materialne. Pokazuje, że najważniejsze są relacje międzyludzkie. Pozwala mi również zrozumieć, że Bóg kocha nas takimi, jakimi jesteśmy i zawsze pomoże nam wyjść z ciężkich sytuacji, gdy będziemy wierzyć w Niego i trwać w Nim. Spowiedź w Medjugorie przybliża mnie do Boga. Nie jest tylko odklepaniem reguły, ale często głębszym poznawaniem siebie. Medjugorie jest moim rajem, oazą spokoju. Tutaj Maryja prowadzi jedną, dobrą drogą, drogą do Jezus”.
 
„W Medjugorie doświadczyłam piękna mszy św. Wspólny, młodzieżowy śpiew, taniec, pieśni, które znamy z Polski tj. Barka, Abba Ojcze, czy Błogosławieni miłosierni”. – powiedziała Iga. „Cieszę się, że mogę to przeżywać w gronie wspólnoty młodzieżowej z Kramska. Razem mogliśmy się poznać w różnych sytuacjach: przy śpiewie, modlitwie, czy nawet wspólnych wygłupach”.
 
„Podobała mi się klimat, jaki panował na modlitwie. Młodzież przybyła tutaj z osiemdziesięciu krajów świata, ale nie przeszkodziło to w tym, że wszyscy razem dobrze czuliśmy się ze sobą i byliśmy jedną wielką rodziną” – zauważyła Weronika.
 
Choć objawienia w Medjugorie wciąż trwają, a Watykan bardzo ostrożnie podchodzi do tego tematu, nie da się zaprzeczyć owocom duchowym tego miejsca. To one wskazują, że Bóg czyni tutaj wielkie rzeczy, a młodzi rozumieją, kim, dla nich jest Bóg. Wypada mieć nadzieję, że to małe miasteczko w Bośni i Hercegowinie stanie się miejscem, do którego z wielką chęcią będą udawać się młodzi pielgrzymi z diecezji włocławskiej.