Bp Buzun w Charłupi Małej: Maryja przyszła na świat w rodzinie, w małżeństwie


8 września 2019 r., tekst: ks. Sebastian Szkop; foto: Karol Kaliński

Bp Buzun w Charłupi Małej: Maryja przyszła na świat w rodzinie, w małżeństwie

„Mamy świadomość jaką wartością dziś jest małżeństwo i rodzina. Chcemy tego wszystkiego chronić. To tu wzrasta i rozwija się człowiek. W tych środowiskach istnieją różnego rodzaju zagrożenia, dlatego musimy napiąć nasze mięśnie, aby tego wszystkiego chronić. Kto nauczy człowieka miłości i prawdy? Musimy dziś być ukierunkowani na owoce Ducha Świętego. Dlatego Maryja dziś uczy nas służby i tego właściwego ukierunkowania. Jej narodzenie – to nasze narodzenie. Dziś człowiek może i powinien narodzić się na nowo” – mówił ks. bp Łukasz Buzun, sufragan kaliski, podczas uroczystości odpustowej w sanktuarium maryjnym w Charłupi Małej.
 
Rozpoczęły się one w niedzielę, 8 września, o godz. 12.00. Dostojnego Gościa powitał ks. prałat Grzegorz Drzewiecki, proboszcz parafii Narodzenia NMP w Charłupi Małej. Ksiądz Prałat wskazał, że w „niełatwym dla człowieka etapie dziejów potrzeba jest całkowitego zaufania Matce na wzór najmniejszych dzieci, które są wpatrzone w matkę, tak jakby podziwiały coś co jest najpiękniejszego w świecie. Maryja jest perłą, która dziś chce być zamknięta w ludzkich sercach, lecz niestety dziś te serca nie potrafią dać Jej odpowiedniego miejsca”. Przypomniał też o przeżuwanej 82 rocznicy ukoronowania Matki Najświętszej koronami papieskimi.
 
W wygłoszonej homilii hierarcha zwrócił uwagę na potrzebę duchowego odrodzenia. „Nie możemy koleiny raz, dać się nabrać na wolność, która jest łatwizną życia. Człowiek musi wytrzymać w trudnych sytuacjach, lecz musi trwać w dobrych postanowieniach – to jest droga wolności” –  zauważył hierarcha, dodając, że dziś w społeczeństwie jest pokusa ucieczki w stronę grzechu. Tymczasem człowiek musi być silny tak jak silna była Maryja. „Mamy być dojrzałymi chrześcijanami, dlatego szukamy dostępu do Boga przez Maryję. Nasze życie powinno mieć piękną twarz – twarz Maryi” – podkreślał bp Buzun.
 
Uroczystości Odpustowe zakończyły się błogosławieństwem ziarna siewnego i procesją eucharystyczną.
 
Tradycją już jest, że w wigilie odpustu w parafii ma miejsce „Czuwanie Maryjne”, które w tym roku zgromadziło dużą grupę młodzieży wraz z ich duszpasterzami. Odbyło się ono w przeddzień odpustu. Rozpoczęło się Mszą św. nowennową o godz. 18.00, po której poszczególne grupy młodzieżowe z okolic Sieradza wychwalały Boga muzyką i śpiewem. O godz. 21.00 liczni wierni zebrali się na Apelu Jasnogórskim, który poprowadził ks. Piotr Wolny, wikariusz parafii Dobra. W czuwaniu wzięła również udział grupa młodzieży z Dobrej i Boleszczyna oraz wierni z parafii grochowy wraz z ks. proboszczem Radosławem Cyrułowskim. Ważnym momentem czuwania była modlitwa różańcowa w intencji przebłagania za ostatnie akty profanacji. Wspólne czuwanie zakończyła tzw. pasterka maryjna pod przewodnictwem ks. Antoniego Janickiego, proboszcza z parafii Tokary z homilią ks. Franciszka Zygadlińskiego, proboszcza parafii Boleszczyn.